Ewa Woydyłło: Kim Są Jej Córki i Jakie Mają Osiągnięcia?

Ewa Woydyłło – kobieta, którą zna cała Polska (i parę psychoterapeutów w Europie)

Jej nazwisko zna każdy, kto choć raz przysiadł do kina z dokumentem, książką psychologiczną lub… cierpiał na typowe polskie nieszczęścia. Ewa Woydyłło – psycholog, terapeutka uzależnień, autorka wielu bestsellerowych książek o życiu, emocjach i innych przypadłościach duszy. Jednak dziś nie o niej samej, a o jej rodzinie. Bo jak się okazuje, córka znanej matki to nie zawsze tylko łatka, a czasem bardzo dobrze rozwinięty rozdział. Sprawdźmy, kim są ewa woydyłło córki i czy przypadkiem nie przeskoczyły matki w wyścigu pokoleń. Albo przynajmniej dorównały kroku.

Znana córka znanej matki – Maria Woydyłło-Houston

Najbardziej medialna z córek Ewy Woydyłło to bez wątpienia Maria, znana szerzej jako Maria Woydyłło-Houston. Ale zanim zaczniemy ubierać jej nazwisko w brokat i podkładki PR-owe, warto podkreślić, że jej kariera to wynik tytanicznej pracy, a nie jedynie nazwiskologii.

Maria jest osobą niezwykle wszechstronną. Studiowała w Polsce, studiowała w Stanach Zjednoczonych, a teraz pełni ważne funkcje w środowisku międzynarodowym. Jej specjalność? Edukacja, dyplomacja, działalność na rzecz praw człowieka i wzmocnienia pozycji kobiet. Brzmi jak postać z raportu ONZ – i jest w tym sporo prawdy. Maria działała m.in. w strukturach UNESCO oraz ONZ, reprezentując Polskę na licznych konferencjach i nieformalnych rozmowach, które zapewne ratowały świat przed kolejną katastrofą.

W życiu prywatnym Matka Dwóch (albo może więcej?) i partnerka życzliwa – takie rzeczy też warto umieć! Jej siła i wizja to mieszanka ludzkiego podejścia z globalną odpowiedzialnością. A przy tym wszystkim, jak mówią znajomi, nie odmawia pierogów i domowej herbaty z cytryną.

Czy są jeszcze inne córki? Tajemnica godna scenariusza Netflixa

Gdy wpiszesz w Google Ewa Woydyłło córki, algorytmy próbują podsunąć ci teorię, że jest ich więcej. Czy naprawdę można mieć jedną córkę i takie zamieszanie medialne? Cóż, w przypadku rodziny Woydyłłów wszystko jest możliwe.

Oficjalnie wiadomo jedynie o Marii, i to ona wchodzi w skład tych „córek sukcesu”. Niemniej jednak warto mieć oko szeroko otwarte – może gdzieś na jednym z kontynentów objawi się siostra Maria, która zechce przełamać klątwę publicznej ciszy. A do tego czasu zostaje nam zgłębianie pozostałych członków rodu – i trzeba przyznać, że to grupa nieprzeciętna.

Talent dziedziczony? Czy raczej mentalność pracowitej rodziny

Często mówimy, że talent przechodzi z pokolenia na pokolenie. I choć większość z nas kończy z tym samym zestawem DNA oraz pytaniami w stylu „a nie mogłem odziedziczyć talentów, tylko wysokie ciśnienie i zamiłowanie do krzyżówek?”, to rodzina Woydyłłów pokazuje, że przekaz genetyczny może być naprawdę imponujący.

Ewa Woydyłło była nie tylko utalentowaną terapeutką, ale też niezwykle aktywną kobietą publiczną – jej książki omawiane są na uniwersytetach, w szkolnych bibliografiach i wśród kawiarnianych rozmów. Nic więc dziwnego, że ewa woydyłło córki również wykazują podobne zacięcie do zmieniania świata (i obowiązkowo – robienia tego w dobrym stylu).

Związki rodzinne – kobiety wspierające kobiety

W relacji matka-córka wiele może się wydarzyć. Zwłaszcza, gdy obie strony są silnymi kobietami z własnym zdaniem i nieplanowaną tendencją do „ratowania ludzi”. A jednak relacja Ewy z Marią przypomina nieco duet Thelma i Louise – z tą różnicą, że zamiast pędzić ku przepaści, pędzą przez świat zmieniając go na lepsze.

Wspólne wystąpienia, konferencje, a czasami – zwykłe matczyne rady, które mogą przyjść w formie telefonicznej wiadomości: „Nie zapomnij, że jesteś silna kobietą, ale zabierz parasol, pada. Woydyłło i jej córka dowodzą, że więzi rodzinne nie muszą być kulą u nogi, a raczej balonem – który unosi, motywuje i pozwala szybować.

Ewa Woydyłło to postać, która od lat inspiruje innych, a jej córka, Maria Woydyłło-Houston, idzie przez świat z podobnym impetem. Choć media czasem próbują szukać sensacji tam, gdzie jest tylko dobrze przeprowadzona edukacja i determinacja, to nie zmienia faktu, że kobiety z tego rodu od lat pokazują, że można osiągnąć sukces i wciąż pozostać… człowiekiem z sąsiedztwa. I choć życie Woydyłłów nie jest reality show, wielu mogłoby się od nich nauczyć nie tylko zarządzania emocjami, lecz także godności i stylu. A parasolkę naprawdę warto mieć zawsze przy sobie.